poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Douglas Box of Beauty Sierpień 2012

Pierwszy raz zamówiłam jakikolwiek Box. Szczerze powiedziawszy, to w Polsce rozczarowuje trochę brak wyboru, choć możliwe, że jestem niedoinformowana. W każdym razie, co jakiś czas popatrywałam to na box od Douglasa, to na Glossybox. Oba lipcowe mi się nie podobały, a kiedy nadszedł sierpień Glossybox wyglądał kusząco, ale nie dość. Natomiast, być może pokierowana intuicją, od razu "rzuciłam się" na Box of Beauty. Oto ono:


Powiem wam, że chyba nie bardziej niż zawartość, cieszy mnie szufladka, jaką pudełko okazało się być. Jest to bardzo wygodne, ładnie wygląda i na pewno mi się przyda. Świetne.



Zawartość wygląda tak:

1. Shiseido Benefiance Tonik do twarzy 30ml (po angielsku jest to coś tak dziwnego, że nie dziwię się, że nazwali to tonikiem, choć tonikiem nie jest). Ma właściwości wygładzające, zmiękczające, odbudowujące komórki pod powierzchnią skóry. Użyłam dopiero dwa razy i jestem zachwycona. 
2. Tusz do rzęs Isa Dora 6ml.
3. Dolce & Gabbana L'eau The One 5ml - Ostatnio mam różne przygody z perfumami The One, dlatego ucieszyłam się bardzo i chyba to był taki ostatecznie popychający do zakupu element.
4. Mleczko do opalania Lancaster 50ml. - To jest najbardziej obojętny mi produkt, gdyż takich rzeczy nie używam.
5. Błyszczyk marki Absolute Douglas, produkt pełnowymiarowy. - Rzecz, na którą nawet ostatnio patrzyłam w Douglasie, dlatego również się ucieszyłam, że jest w boxie. Niestety nie dostałam odcienia, który by do mnie pasował, a sam błyszczyk jest produktem, którym lepiej nie zawracać sobie głowy. Może zrobię kiedyś jego recenzję.

D&G oraz Shiseido wyjęte z opakowań.



I to by było na tyle, jak poużywam tych produktów, to wtedy więcej coś o nich powiem. A na razie już zapraszam na następny post, który będzie recenzją krakowskiej Charlotte - Chleb i Wino. Francuskiego bistro, którego macierz jest właśnie w Warszawie.

2 komentarze: